Świeta cały rok, Gosia Kulik, Tomek Żarnecki
Tyle rzeczy nie zdążę zrobić, tyle rzeczy przeżyć, doświadczyć, poczuć, tyle miejsc odwiedzić... Mieć co najmniej kilka żyć i każde przeżyć inaczej, tylko najbliższych przy sobie mieć zawsze tych samych. Przeglądam tę książkę, czytam to tu, to tam i zachwycam się różnorodnością i bogactwem tego, co wokół nas. Świat jest taki piękny, tylko nogi za krótkie, by go szybko przejść, tylko mięśnie za słabe, by dać radę...
Święta cały rok
Osiem rozdziałów, do których przypisane są święta w dość nietypowy sposób — autorzy skoncentrowali się na cesze, która w jakiś sposób łączy poszczególne zwyczaje. Np. w rozdziale „Leją się” opisane są tradycje z elementami bitwy: hiszpańska La Tomatina (walka na pomidory), Tinku (rytualna bójka w Boliwii), czy indyjskie święto Holi; w rozdziale „Można się poparzyć” święta związane z ogniem, światłem, w „Duchy, kości i słodkości” - wiadomo itd. Wszystkie tradycje — z każdej półkuli — opisane są w interesujący sposób, przystępnie, czasem zabawnie. Takie też są ilustracje: pełne humoru, energii, zamaszysta, mocna kreska i stonowane, ciepłe kolory. Książka wciąga i zaciekawia. Można czytać ją strona po stronie albo wybierać interesujące nas zwyczaje, czy regiony.
Ciągnie mnie na Wschód, więc wędrówkę przez świąteczne zwyczaje zaczynam z tamtej strony. Piękne koreańskie święto plonów Czusok, obchodzone przez kilka dni, przypomina nasze dożynki. Jest czas świętowania, jedzenia i picia, spotkań w gronie bliskich. Ponieważ Koreańczycy mocno wierzą w bliskość zmarłych, a duchy mogą być dobre i złe — za wszelką cenę chcą je obłaskawić. W czasie świątecznym przygotowują więc ucztę dla zmarłych, stolik ze zdjęciem nieżyjącej osoby zastawiony jest owocami i różnymi potrawami, palą się kadzidełka, a świętujący oddają im pokłony — to Charye, czyli ceremonia oddawania czci przodkom. Ten czas bliskości z przodkami to nie tylko świętowanie w domu — również porządkowanie grobów i ceremonialna uczta odprawiana na cmentarzu przy grobach (tak, tam podobnie, jak w Meksyku pije się i przynosi jedzenie).
Kiedy do nas przychodzi wiosna, Japończycy cieszą się swoim piknikowym czasem i świętują Hanami. Te dwa miesiące, od marca do maja, to czas spotkań w parkach, zabaw i piknikowania. Czas kwitnienia to atrakcja turystyczna nie tylko w Japonii, także w Korei — są aplikacje informujące użytkowników o miejscach, gdzie w danym tygodniu można podziwiać najpiękniejsze skupiska aktualnie kwitnących drzew i zrobić najpiękniejsze zdjęcia.
Z wiosną związane jest też inny zwyczaj. W Kraju Kwitnącej Wiśni w oryginalny sposób wita się jej nadejście, świętując setsubun. To czas na wygonienie z domu złych duchów. Jeden z członków rodziny, przeważnie jej głowa, zakłada specjalną maskę demona z czarno-żółtymi oczami i rogami (można kupić ją gotową w sklepie, albo zrobić samodzielnie), pozostali gonią go, rzucając w niego ziarenkami fasoli. Ważne jest, by część ziarenek przedostała się przez próg — zachęcając demony do opuszczenia mieszkania. Wieczorem czas na biesiadę, w czasie której - w zupełnej ciszy — je się ehomaki „rolki szczęśliwego kierunku” (to nic innego jak rolki sushi z siedmioma składnikami zawiniętymi w liść wodorostu, każda rolka ma 20 cm długości). Komu to się uda, zapewni sobie pomyślność na cały rok.
W książce opisane są 32 wydarzenia z różnych zakątków świata. Niektóre mogą nas zaskakiwać swoją egzotycznością, inne coś nam przypominają, przywołując nasze zwyczaje. Świat jest pełen różnorodności, ale fundamenty, na których oparte są zwyczaje, często są podobne. Odkrywajmy różne kultury i tradycje, chłońmy je i fascynujmy się nimi! Może niektóre z nich tak nam się spodobają, że będziemy chcieli kiedyś stać się ich częścią i wybierzemy się w dalekie zakątki, by świętować razem z mieszkańcami? Tego wszystkim życzę, podróże kształcą, otwierają oczy, a przede wszystkim pokazują, że mimo różnic, my ludzie, jesteśmy bardzo do siebie podobni ;)
Książka była nominowana w szóstej edycji Plebiscytu Lokomotywa w kategoria od A do Z.
Komentarze
Prześlij komentarz