Galeria Koreańska w Muzeum Etnograficznym i wystawa stała w Centrum Kultury Koreańskiej
Meble, ceramika, elementy dekoracyjne.
Jest też interaktywny stół z daniami koreańskimi przydzielonymi do poszczególnych pór roku.
Trochę trudno w to uwierzyć, że Galeria Koreańska jest największym w Polsce zbiorem artefaktów pochodzących z Korei, bo nie ma ich tu dużo.
Muzeum Etnograficzne,
ul. Kredytowa 1,
Warszawa
ul. Kredytowa 1,
Warszawa
Wystawa w Centrum Kultury Koreańskiej
Z ciekawością obejrzałam wystawę stałą w Centrum Kultury Koreańskiej, która daje jakiś obraz życia i kultury Korei. Wzrok przyciąga replika domu. Można zobaczyć tu tradycyjne stroje Hanbok, zabawki laleczki, instrumenty muzyczne, codzienną ceramikę, meble.
Na ścianie wisi tablica z przyczepionymi magnesami, wykazem samogłosek i spółgłosek oraz instrukcją, jak się pisze po koreańsku — jest też zachęta do napisania swojego imienia. Można obejrzeć pudełka zrobione z koreańskiego papieru, który jest niezwykle trwały: „zachowuje swój wygląd w niezmienionej formie od ponad tysiąca lat. Wytwarza się go z gotowanych łodyg krzewów morwy, popiołu z łodyg spalonego ryżu i korzenia „kwangchokkju” (hibiskusa). Powstaje w skomplikowanym procesie polegający na gotowaniu wszystkich składników, rozcieraniu ich, namoczeniu powstałej mieszaniny w wodzie i ponownym ucieraniu”.
Można nawet wejść do umeblowanego pokoju Sarangbang (przed wejściem zdejmujemy buty), w którym można posiedzieć (na poduszkach na podłodze) i poczuć się jak w koreańskim domu. Jest tu niski stolik, łóżko, czyli gruba kołdra na podłodze z satynowymi poduszkami, poduszki do siedzenia i wiele przedmiotów, składających się na umeblowanie: komódka, skrzynia, papierowe pudełka, wazon, lampka, parawan.
Centrum Kultury Koreańskiej,
ul. Kruczkowskiego 8, Warszawa.
Na ścianie wisi tablica z przyczepionymi magnesami, wykazem samogłosek i spółgłosek oraz instrukcją, jak się pisze po koreańsku — jest też zachęta do napisania swojego imienia. Można obejrzeć pudełka zrobione z koreańskiego papieru, który jest niezwykle trwały: „zachowuje swój wygląd w niezmienionej formie od ponad tysiąca lat. Wytwarza się go z gotowanych łodyg krzewów morwy, popiołu z łodyg spalonego ryżu i korzenia „kwangchokkju” (hibiskusa). Powstaje w skomplikowanym procesie polegający na gotowaniu wszystkich składników, rozcieraniu ich, namoczeniu powstałej mieszaniny w wodzie i ponownym ucieraniu”.
Można nawet wejść do umeblowanego pokoju Sarangbang (przed wejściem zdejmujemy buty), w którym można posiedzieć (na poduszkach na podłodze) i poczuć się jak w koreańskim domu. Jest tu niski stolik, łóżko, czyli gruba kołdra na podłodze z satynowymi poduszkami, poduszki do siedzenia i wiele przedmiotów, składających się na umeblowanie: komódka, skrzynia, papierowe pudełka, wazon, lampka, parawan.
Centrum Kultury Koreańskiej,
ul. Kruczkowskiego 8, Warszawa.
Komentarze
Prześlij komentarz