Tkaczka chmur - żywe słuchowisko Katarzyny Jackowskiej-Enemuo [Mały Koneser, marzec 2023]
Gwar za plecami i ostre światła wielu lamp. Trwają targi, do części ze sceną docierają różne odgłosy, szum, bo to miejsce jest tuż za winklem targowej sali. Czy tak tu będzie? Czy jak Kaśka wejdzie na scenę, założy szelki akordeonu — głosy ucichną, światła zgasną? Nie. Będzie jasno i ze szmerem w tle. Ale — i to jest niesamowite — w pewnym momencie udaje mi się odłączyć, przestaję wiedzieć, to, co utrudnia, przestaję słyszeć to, co przeszkadza. Jest tylko Katarzyna i jej głos, jej uśmiech, akordeon i bęben i dźwięki wydawane przez cymbały Macieja Szemraja i oryginalny instrument, który (już wiem) nazywa się saz. Przestało mnie razić w oczy, słyszałam tylko poruszającą opowieść, przepięknie i mądrze opowiedzianą i wyśpiewaną.
Drugi raz oglądałam Kaśkę na scenie. Po pierwszym występie byłam tak poruszona, tak rozedrgana, że ten występ był we mnie, nadal go czuję, swój zachwyt, ogromne wzruszenie, smutek mieszający się z radością. Teraz te, choć minęło już kilka dni — noszę go w sobie i oglądam. To niezwykłe tak działać na ludzi, to jakieś czary.
Już się nam opowieść przędzie,
Co ma być, to właśnie będzie.
A co będzie, to ma być,
Już się przędzie losu nić.
* Występ Katarzyny Jackowskiej-Enemuo zakończył dwudniowego Małego Konesera, czyli festiwal i targi wydawnictw dla dzieci i młodzieży.
Komentarze
Prześlij komentarz