Kobieta i chłopiec, Geert De Kockere, il. Kaatje Vermeire
Olbrzymka. Straszna kobieta. Baba. Najlepiej schodzić jej z drogi, bo nie wiadomo, co zrobi, jak się zachowa. Dlaczego? Czy coś się stało, czy coś wiemy na pewno? Nie, ale nie przeszkadza to snuć w głowie ponurych scenariuszy, by po jakimś czasie w nie uwierzyć.
Kobieta i chłopiec,
W dzieciństwie lubiliśmy opowiadać sobie straszne historie o pewnym mężczyźnie, który w naszym mieście zbierał złom. Pamiętam charakterystyczny dźwięk ciągniętego wózka, jego pochyloną sylwetkę, znoszone płaszcze. Jak szedł - mniej lub bardziej chwiejnie - nie patrzył na nikogo.
Krążyły o nim wśród dzieci historie niestworzone i mrożące krew w żyłach, przechodziły z ust do ust i jeżyły włos na głowie. Na jego widok jedni uciekali, gdzie pierz rośnie, a inni odwracali głowę. Śmiałkowie, którzy chcieli zaimponować towarzyszom zabaw, wykrzykiwali coś w jego kierunku, ale zawsze z bezpiecznej odległości. Siła opowieści jest ogromna, po latach okazało się, że póki ten człowiek żył, przez kilkadziesiąt lat, strasznymi bajkami karmiło się kilka pokoleń. A i po jego śmierci zła sława niosła się dalej... Wszyscy coś słyszeli... Sfera domysłów, przypuszczeń i plotek pęczniała. Prawda była zwyczajna, ale wygląd i nietypowe zajęcie tego człowieka rozpalało wyobraźnię.
Uprzedzenia, zdania wyrobione na podstawie domysłów, przypuszczeń. Bzdury, które przyklejają się do myśli i uparcie powtarzane wrastają w nie i trudno już je rozdzielić. Co jest zmyśleniem, a co prawdą? Kto by się nad tym zastanawiał, kiedy to co się snuje po głowie jest takie ekscytujące, takie dziwne i mroczne i tak bardzo ubarwiające życia..
Weźcie do ręki tę książkę. To metaforyczna opowieść o naszych uprzedzeniach. O wyobrażeniach opartych na stereotypach i o tym, że uwolnione w naszych myślach i skrupulatnie podlewane, urastają do olbrzymich rozmiarów. To też opowieść o niezwykłej przyjaźni. Bo kiedy odważymy się zrobić ten jeden krok i zbliżymy się do człowieka, w którego wyglądzie i zachowaniu coś nas odstraszało, a może i przerażało, może okazać się, że wyobrażenie o nim, zbudowane w naszej głowie, nijak ma się do rzeczywistości. A ta straszna baba okaże się przemiłą kobietą o ciepłym głosie, która... ale o tym to już w książce...
Urzekły mnie oniryczne ilustracje, są piękne. Nastrojowe, tajemnicze, pobudzające wyobraźnię. Trochę mroczne i tajemnicze i bardzo poetyckie.
Geert De Krockere,
Vermeire Kaatje,
Wydawnictwo: RM, 2020,
Tłumacz: Agnieszka Bienias,
Vermeire Kaatje,
Wydawnictwo: RM, 2020,
Tłumacz: Agnieszka Bienias,
Komentarze
Prześlij komentarz