"Alphabet Street" i "How do I see?", czyli o książkach do zabawy i nauki języka angielskiego
Dzieci najszybciej uczą się przez zabawę, wiadomo. Także języków obcych. Łatwiej chłonie się język i słówka czytając teksty, podane w oryginalnej formie, budzące ciekawość i zachęcającej do działania (nie neguję absolutnie szkolnych podręczników, choć według moich chłopaków „są takie nudne”).
Mam słabość do książek anglojęzycznych, Kupuję córce i synom i oryginalne wersje książek znanych już im z przekładów i zupełnie obce pozycje, ale w interesującej ich tematyce. Mam nadzieję, że w taki sposób coś im ułatwię, coś zaszczepię. Pamiętam, jak moja ukochana nauczycielka języka francuskiego dała mi przeczytany już przez siebie egzemplarz „Marie Clare”. To był początek lat 90. Matko jedyna, inny świat! Siedziałam ze słownikiem nad wywiadem z jakimś muzykiem, żeby zrozumieć, o czym opowiada. Nikt mi nie kazał. Chciało mi się, bo byłam ciekawa. Ciekawość, zainteresowanie to podstawa.
Dzisiaj pokażę Wam dwie fantastyczne książki dla młodszych czytelników (od 3, 4 roku życia). Obydwie są pięknie i bardzo starannie wydane. Kuszą wyglądem — nie da się do nich nie zajrzeć i robi się to z przyjemnością. Obydwie cieszą oczy, zachęcają do zabawy i edukują, a przy okazji, trochę mimochodem, uczą języka obcego. Pierwsza z nich to:
Alphabet Street
Harmonijkowa książka zamykana jak walizka, na zapięcie. Można ją oglądać strona po stronie albo rozłożyć na podłodze (ma 2.5 m długości!). Obraz, jaki otrzymamy po rozwinięciu to długi rząd budynków i sklepowych i kawiarnianych witryn, na których tle wędrują mieszkańcy miasteczka. Jest na co popatrzeć! Psy, krokodyle, zające, hipopotamy, koty, słonie, ptaki idą pieszo, jadą na rowerach, hulajnogach, wózku inwalidzkim, prowadzą wózki z dziećmi... Ulica tętni życiem, ile tu się dzieje!
Na każdej stronie znajdują się też okienka, za które można zerkać — dostajemy dodatkową ilustrację tego, co dzieje się za murami w danym miejscu: pomieszczeniu, mieszkaniu (nad sklepami), kawiarni... Okienkom towarzyszą jednozdaniowe opisy. Każda kolejna strona to kolejna litera alfabetu.
Cukierkowe, ciepłe kolory, ładna kreska — tę książkę naprawdę przyjemnie się ogląda i czyta. Druga strona kartonowej harmonijki przenosi nas na plac zabaw i łono natury, gdzie wypoczywają mieszkańcy mali i duzi. Place zabaw, huśtawki, ścieżki rowerowe, rzeka jeziorko, i liczne małe punkty gastronomiczne. Ta część utrzymana jest w przyjemnym zielonkawym kolorze i nie ma tu tekstu — jest czysty relaks i odpoczynek, także dla oczu.
Alphabet Street,
Jonathan Emmett,
il. Ingela P. Arrhenius,
wyd. Nosy Crow,
oprawa twarda,
format: board book
wymiary 20,5 x 3 x 30 cm,
stron 12,
wiek: od 3 lat,
cena 64.90 zł.
Sześć rozkładówek z okienkami. Na pięciu proste pytania i odpowiedzi dotyczące jednego zmysłu (wzroku, słuchu, węchu, smaku, dotyku), na szóstej zagadnienia ogólne związane z pracą naszego mózgu i zmysłami. Doskonałe wprowadzenie do świata nauki i przyrody. Każda rozkładówka to inny temat, inne miejsce i różni bohaterowie — dzieci i zwierzęta.
Mnóstwo ciekawostek. Ile oczu ma pająk? Po otwarciu okienka czytelnik dowie się, że pająki skaczące mają cztery pary oczu. Dzięki bocznym dostrzegają ruchome przedmioty, dzięki przednim — widzą rozmiar i kształt.
Kiedy ludzie potrzebują okularów? Jak poruszają się niewidomi? Czy owady widzą to, co my? Jak sowy widzą w ciemności? Co jest w moim uchu? Czy duże uszy lepiej słyszą niż małe? Jak zapachy docierają do naszych nosów? Dlaczego psy węszą? Jak działa mój język? Ile jest różnych smaków? Jak daleko może sięgnąć język? Dlaczego węże ruszają językiem? Dlaczego czujemy ból? Po co są wąsy? Czy wszystkie zwierzęta mają skórę? Jak czują krokodyle? Jak działają nasze zmysły? Jak zmysły docierają do mózgu? Czy możesz stać na jednej nodze z zamkniętymi oczami? To jedne z wielu pytań, na które dzieci znajdą tu odpowiedź.
Informacje są krótkie i treściwe, formułowane prostym językiem. Zaletą tej książki jest wiedza, ale co trzeba podkreślić — wiedza podana w sposób bardzo atrakcyjny. Bardzo ładne, proste ilustracje — mimo wielu poruszanych tu tematów nie mamy wrażenia chaosu (tego typu książeczki często sprawiają, że dostajemy oczopląsu, tyle się w nich dzieje, jesteśmy bombardowani kolorami, ilustracjami i tekstem — efektem jest zmęczenie i blokada). Tu stonowane kolory i przejrzysta grafika dają wrażenie porządku i ładu na stronach.
format: board book
wymiary 20,5 x 3 x 30 cm,
stron 12,
wiek: od 3 lat,
cena 64.90 zł.
How do I see?
Sześć rozkładówek z okienkami. Na pięciu proste pytania i odpowiedzi dotyczące jednego zmysłu (wzroku, słuchu, węchu, smaku, dotyku), na szóstej zagadnienia ogólne związane z pracą naszego mózgu i zmysłami. Doskonałe wprowadzenie do świata nauki i przyrody. Każda rozkładówka to inny temat, inne miejsce i różni bohaterowie — dzieci i zwierzęta.
Mnóstwo ciekawostek. Ile oczu ma pająk? Po otwarciu okienka czytelnik dowie się, że pająki skaczące mają cztery pary oczu. Dzięki bocznym dostrzegają ruchome przedmioty, dzięki przednim — widzą rozmiar i kształt.
Kiedy ludzie potrzebują okularów? Jak poruszają się niewidomi? Czy owady widzą to, co my? Jak sowy widzą w ciemności? Co jest w moim uchu? Czy duże uszy lepiej słyszą niż małe? Jak zapachy docierają do naszych nosów? Dlaczego psy węszą? Jak działa mój język? Ile jest różnych smaków? Jak daleko może sięgnąć język? Dlaczego węże ruszają językiem? Dlaczego czujemy ból? Po co są wąsy? Czy wszystkie zwierzęta mają skórę? Jak czują krokodyle? Jak działają nasze zmysły? Jak zmysły docierają do mózgu? Czy możesz stać na jednej nodze z zamkniętymi oczami? To jedne z wielu pytań, na które dzieci znajdą tu odpowiedź.
Informacje są krótkie i treściwe, formułowane prostym językiem. Zaletą tej książki jest wiedza, ale co trzeba podkreślić — wiedza podana w sposób bardzo atrakcyjny. Bardzo ładne, proste ilustracje — mimo wielu poruszanych tu tematów nie mamy wrażenia chaosu (tego typu książeczki często sprawiają, że dostajemy oczopląsu, tyle się w nich dzieje, jesteśmy bombardowani kolorami, ilustracjami i tekstem — efektem jest zmęczenie i blokada). Tu stonowane kolory i przejrzysta grafika dają wrażenie porządku i ładu na stronach.
Ciekawa propozycja warta dalszej uwagi
OdpowiedzUsuńA czy miała Pani możliwość obejrzenia z tej samej serii książkę pt. "What is poo?" Czy równie jest tak ciekawa jak "How do I see?"
OdpowiedzUsuńMarta