Tutu. Opowieść o śwince, która marzyła o rajskiej wyspie, Barbara Gawryluk, il. Ela Śmietanka


Choć od dawna jestem duża i już nie kłaniam się z wdziękiem pani w bibliotece i nie proszę o "coś o zwierzątkach" to jednak, gdy widzę książki napisane przez Barbarę Gawryluk - podskakuję z radości. Czy to Dżok, czy Baltic albo Klifka czy Tutu... Mało kto tak pisze o zwierzakach - mądrze,  wzruszająco, z ogromną życzliwością.

Moje chłopaki miłość do czworonogów mają w genach i nie zdarzyło się, by odmówili słuchania książek, w których bohaterami są psy, koty czy inne takie futrzaste czy pierzaste. Tutu też ich zauroczyła. Choć pokazując im książkę (i mając w pamięci ostatnie hity z ich półek) przez moment myślałam, że ją odrzucą , bo odniosą  wrażenie - po okładce i ilustracjach  - że to dla małych dzieci, a przecież oni to już - wiadomo - stare konie, phi! A jednak nie! Strzygli uszami nie pozwalając mi przerywać, a ja czytałam z prawdziwą przyjemnością.

Tutu. Opowieść o śwince, która marzyła o rajskiej wyspie


Tutu to urocza, mała świnka, która na naszych oczach wyrasta na obieżyświata - znajduje odwagę, by zmienić swoje życie i wyruszyć w nieznane, goniąc marzenie..
Nim jednak do tego dojdzie, cierpi. Nie jest różowa jak pozostałe prosięta - ma łaty, dlatego zwierzęta dokuczają jej i wytykają palcami, a raczej raciczkami. "Piegus", "Kto cię tak pochlapał?", "Ale masz plamy! - słyszy.
To, co nie przynosi jej popularności w chlewiku - bardzo podoba się Basi, córce gospodarza, która  jest świnką zachwycona. Z wzajemnością. Jednak sympatia dziewczynki nie wystarcza - gospodarz podejmuje decyzje o sprzedaży części inwentarza. Tutu także trafia do furgonetki, żegnana okrzykami mamy "Tutu, uciekaj! Kiedy tylko będziesz mogła, uciekaj! Szukaj swojej rajskiej wyspy!".

Co to za rajska wyspa? To wyspa świnek, o której Tutu dowiedziała się od Basi. Tutu marzy o zamieszkaniu na wyspie - wie, że mieszkające tam świnki są różne: duże, małe, czarne, różowe, w ciapki i nikomu to nie przeszkadza. Sprzedana na targu, trafia do Małego Zoo nad morzem. Poznaje tu inne zwierzęta, których zadaniem jest przyciągać uwagę dzieci i dostarczać im rozrywki. Tutu jest gwiazdą - odwiedzający lgną do niej, bo jest inna, mała, sympatyczna. Ma też wielu nowych przyjaciół, którym nie przeszkadza jej wygląd - w zoo bycie innym jest pożądane! Kiedy słyszy rozmowę właścicieli - Tutu rośnie, za chwilę będzie za duża do Małego Zoo, coś trzeba z nią zrobić - zdaje sobie sprawę, że musi działać, nic tu po niej. A mieszkający przy zoo szczur Radek pomaga jej zrealizować marzenia...

"Tutu. Opowieść o śwince, która marzyła o rajskiej wyspie" to książka drogi. Z łaciatą świnką płyniemy statkami przez morza i oceany, odwiedzamy porty - do wyspy, która... istnieje i jest jedną z 700 wysp na Bahamach! Wpiszcie w przeglądarkę "wyspa świń" - może wypatrzycie tam Tutu!

Bardzo miła, pogodna lektura. O tym, co tak ważne - przyjaźni, zaufaniu, pokonywaniu przeszkód mimo trudności i odwadze, która sprawia, że nie wycofujemy się nawet wtedy, kiedy się boimy.

Tutu. Opowieść o śwince, które marzyła o rajskiej wyspie,
Barbara Gawryluk,
il. Ela Śmietanka,
wyd. Literatura, 2018,
wymiary 17 x 22.5 cm,
stron 96,
wiek: od 4-5 lat,
cena 26.90 zł.












Komentarze

  1. Świetne są te obrazki muszę przyznać :) Wydaje mi się że taka książeczka będzie idealnym pomysłem na prezent bożonarodzeniowy. Twoja recenzja jeszcze nigdy mnie nie zawiodła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanowni Państwo/ Szanowna Osobo komentująca - mam ogromna prośbę, znajdźcie sobie inne miejsce do wrzucania linków.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki tej recenzji Tutu zagościła również u moich córeczek. Piękna, pokrzepiająca historia - w treści i oprawie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz