Bajki z dna Bałtyku, Agata Półtorak
Wakacje już dobiegły końca (niestety...) i nadmorskie plaże pustoszeją, ale my mamy dla Was coś, co sprawi, że morze stanie się Wam bliższe i bardziej znajome niż kiedykolwiek przedtem! Właśnie ukazała się książka, w której znajdziecie wiele morskich opowieści połączonych z mini atlasem, dzięki któremu poznacie wiele stworzeń, które żyją w morskich głębinach i m.in. nauczycie się rozróżniać ptaki, które krążą po nadbałtyckim niebie.
Bajki jak to bajki są wytworem fantazji autora, ale te dodatkowo kryją w sobie wiele ciekawostek i faktów, których raczej nie poznaje się w szkole. Każda opowieść przemyca informacje o mieszkańcach morskich toni, ich pochodzeniu, wyglądzie, cechach charakterystycznych, zwyczajach czy problemach, z którymi stykają się w swoim środowisku.
Czy wiedzieliście, że w Bałtyku żyją ojcowie, którzy swoją troskliwością mogliby zawstydzić niejednego ludzkiego ojca, bo koncertowo wręcz wyręczają rybie matki w opiece nad dziećmi? Rybi tatusiowie mają doskonałe metody na opiekowanie się potomstwem - cierniczek i pocierniec budują gniazdka, w których partnerki składają ikrę, a potem doglądają jej osobiście, wyręczając w tym partnerki. Wężynek pływa z jajeczkami przyklejonymi do brzucha, a tata igliczna ma na brzuchu torbę lęgową, w której do wyklucia się rybek nosi ikrę, złożoną przez partnerkę! To najprawdziwsi rybi supertatusiowe!
Autorka czujnie obserwuje codzienność swoich bohaterów i dostrzega wiele zagrożeń, które na nie czyhają ze strony ludzi, a raczej ich niefrasobliwości i bezmyślności. Zanieczyszczenie wód, śmieci pływające w morzu, czy hałas i ruch na plażach przy ujściach rzek, gdzie odlatujące ptaki szukają odpoczynku zakłócają ich bezpieczeństwo, rozwój, a nierzadko i prowadzą do śmierci.
Przyjemnie się czyta, rozdziały są krótkie, jedne historie są zabawne, inne dają do myślenia jak opowieść jednego z rybich tatusiów, który nie mógł wyciągnąć jajeczek z foliowego worka, do którego wpadła i z rozpaczą obserwował, jak w tej folii zginęły. Albo historia sieweczek, które broniły gniazda przed zbliżającym się lisem albo... Nie brakuje tu bajek, które wzruszają i pokazują mądrość zwierząt. Warto czytać je dzieciom, by uwrażliwiać je na otaczający świat flory i fauny, a już dla wielbicieli wypoczynku nad Bałtykiem to lektura obowiązkowa. Dzięki atlasowi morze nie będzie miało przed Wami tajemnic!
Bajki z dna Bałtyku,
tekst i il. Agata Półtorak,
wyd. Marpress, 2018,
okładka miękka,
stron 134,
cena 40 zł,
wiek: od 3 lat
Autorka czujnie obserwuje codzienność swoich bohaterów i dostrzega wiele zagrożeń, które na nie czyhają ze strony ludzi, a raczej ich niefrasobliwości i bezmyślności. Zanieczyszczenie wód, śmieci pływające w morzu, czy hałas i ruch na plażach przy ujściach rzek, gdzie odlatujące ptaki szukają odpoczynku zakłócają ich bezpieczeństwo, rozwój, a nierzadko i prowadzą do śmierci.
Przyjemnie się czyta, rozdziały są krótkie, jedne historie są zabawne, inne dają do myślenia jak opowieść jednego z rybich tatusiów, który nie mógł wyciągnąć jajeczek z foliowego worka, do którego wpadła i z rozpaczą obserwował, jak w tej folii zginęły. Albo historia sieweczek, które broniły gniazda przed zbliżającym się lisem albo... Nie brakuje tu bajek, które wzruszają i pokazują mądrość zwierząt. Warto czytać je dzieciom, by uwrażliwiać je na otaczający świat flory i fauny, a już dla wielbicieli wypoczynku nad Bałtykiem to lektura obowiązkowa. Dzięki atlasowi morze nie będzie miało przed Wami tajemnic!
Bajki z dna Bałtyku,
tekst i il. Agata Półtorak,
wyd. Marpress, 2018,
okładka miękka,
stron 134,
cena 40 zł,
wiek: od 3 lat
Komentarze
Prześlij komentarz