Maskarada, Lotta Olsson, Maria Nilsson Thore
Wspaniałe ilustracje, cudowny humor, ciekawa i mądra historia, która może być wstępem do rozmowy. O kłamstwach, kłamstewkach, tych mniejszych i większych.
Książki o tej parze przyjaciół, a trochę ich już jest, z radością polecam znajomym i ich dzieciom. "Dziwne zwierzęta", "Sens życia" i "Sam w domu". Ostatnio przybyła kolejna - "Maskarada". Wszystkie są po prostu cudowne! Dialogi mrówkojada i orzesznicy rozbijają bank. I zdumiewa ich przyjaźń i pełne ciepła i zrozumienia relacje - on taki wielki, trochę gapowaty, ona taka malutka i rezolutna! Mrówkojad w domku orzesznicy, na maleńkim krzesełku - mogę oglądać te ilustracje i nigdy mi ich dość.
W lesie poruszenie, będzie bal! Wszystkie zwierzęta szykują stroje, tylko orzesznica nie cieszy się na imprezę. Nie lubi maskarad. I wcale się na nią nie wybiera. Mało tego, chce, żeby mrówkojad oszukał jeżozwierza, gospodarza przyjęcia! Czy nie obróci się to przeciwko niej i sama nie padnie ofiarą kłamstewka, białego? Bo kłamstwa mogą mieć kolory...
Czy mrówkojad pójdzie na bal tylko ze swoją maskotką Karolem Gustawem (przebranym za supermena)? Wiadomo, że nie, bo bez orzesznicy to nie to samo. A może wymyśli coś, żeby orzesznica jednak na bal trafiła i dobrze się tam bawiła?
Och, przebiegły mrówkojadzie - ajlawju!
Maskarada,
Lotta Olsson,
Maria Nilsson Thore
tłum. Agnieszka Stróżykwyd. Zakamarki, 2018,
oprawa twarda,
wym. 20 x 26,5 cm36 stron,
wiek: 3+
cena 34.90 zł.
Mam kłopot z tym "białym kłamstwem". Orzesznica rozdziela kłamstwo na lekkie i ciężkie, tym samym dopuszczając do użytku publicznego to lekkie ("białe kłamstwo"). Dla mnie kłamstwo jest zawsze koloru czarnego. Nie buduje relacji, niszczy ją u podstaw. z drugiej strony nie pozwala kłamiącemu wyrazić swojego zdania, zamyka go, zmusza do ucieczki, do bania się, zamiast do walki ( z nieprzyjemną sytuacją, z samym sobą). Zastanawiam się, czy wizja świata, jaką sprzedaje książka jest w porządku...Może mi ktoś pomoże w tych rozterkach? :)
OdpowiedzUsuńOrzesznica rozdziela kłamstwa, ludziom też się czasem zdarza;) Ponoć każdy z nas codziennie w jakiś sposób ubarwia rzeczywistość i dopuszcza się mniejszych lub większych kłamstw i kłamstewek. Lektura tej książki może być świetna okazją do przegadania tematu z dzieckiem - czy to akceptujemy, czy nie; i co jeśli już się zdarzy...
OdpowiedzUsuń