Szopka bożonarodzeniowa z rolek po papierze i filcu (jak zrobić z dzieckiem)
Jeszcze listopad, a u nas już świątecznie - zrobiliśmy szopkę. Tak szczerze mówiąc to głównie robiłam ją ja. Rola chłopaków ograniczyła się do sugestii i podpowiedzi i wyrażania opinii, czy jest ok. Było ok. "Ale fajna wyszła, wiesz?" - serio, słyszałam zdziwienie w ich głosach. Za to kiedy już stanęła, światełka zapłonęły - przy szopce co i rusz któryś przystawał i oglądał i dotykał i przestawiał według swojej koncepcji i widzimisię.
Myślę, że to fajny pomysł na zabawę z małymi dziećmi. Zachęcam i polecam. Proste to jak drut, trzeba jedynie mieć trochę zachomikowanych materiałów, rolek po papierze, papierów kolorowych, przydadzą się skrawki materiałów, pudełko (może być po butach), sianko do dekoracji, klej i tyle.
Inspiracją dla mnie była szopka Kai Tomalik (TU)
Wspaniale Wam to wyszło! Na pewno jak mój synek będzie starszy to będziemy robić takie cuda. :)
OdpowiedzUsuńProstszej szopki chyba już nie da się zrobić ;)
UsuńBędziemy robić. Chociaż zużyje te wszystkie zbunkrowane szmatki i papiery.
OdpowiedzUsuńTak, te szmatki bardzo się przydają, ja też mam całą torbę :)
UsuńPiękna! My rok temu robiliśmy figurki z origami, teraz chyba skuszę się na taką:)
OdpowiedzUsuńPochwalisz się?
OdpowiedzUsuńWOW! Jak prosto i pomysłowo :) Świetna jest!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńPięknie:) Bardzo lubię takie zrobione własnymi rękami.
OdpowiedzUsuń