Świńska książeczka o tym, skąd się biorą prosiaczki, Aleksandra Cieślak
Zastanawiacie się, czy nie czas na rozmowy z dziećmi na temat tego, skąd się biorą dzieci? "Świńska książeczka" może w tym pomóc - dzieci na przykładzie świnek dowiedzą się tego i owego o miłości partnerskiej i rodzicielskiej.
Historia bohaterów to prawdziwe love story! Towarzyszymy im od chwili poznania się w romantycznych okolicznościach przyrody. Para spotyka się na plaży, obserwujemy zaloty Dzika (...) wschody słońca, księżyc w nowiu, pocałunki na pustkowiu (...) Jest uroczo, jest romantycznie, uczucia buzują - jest zauroczenie, jest zakochanie, jest chęć bycia razem. Na tym nie koniec, nie pojawia się napis The End. Z Dzikiem i Świnką wędrujemy dalej - w życie - nie omijając sypialni. Jest humorystycznie, dowcipnie, z przymrużeniem oka, choć o całkiem poważnych sprawach. Można by rzec fundamentalnych.
Różne słyszy się opinie
o tym, skąd się biorą świnie.
Czas więc rozwiać wątpliwości
opowieścią o miłości.
Para spodziewa się dzieci, zmienia się więc nieco rzeczywistość - nie czas na romantyczne uniesienia tylko przygotowania do pojawienia się świnko-dziczków i wychowywanie dzieci. Widzimy rosnące w brzuchu mamy bobasy i poród (i wzruszające łzy wzruszonego Dzika!), a potem lekki bałagan w domu, niewyspanie i zmęczenie rodziców dwojących się i trojących przy dzieciach i ich ewidentne szczęście! Szczera prawda - urocza książka i świetne, dowcipne ilustracje.
Myślę, że to książka, która spodoba się nie tylko dzieciom, ale i dorosłym. U nas jeszcze jest trochę czasu do "trudnych" pytań, ale taka lektura mogłaby już teraz zagościć na naszej półce.
OdpowiedzUsuńDorosłym podoba się równie mocno, co dzieciom :)
UsuńUwielbiam tę książeczkę. Polecałam ją na Dzień Dziecka i mam nadzieję, że wielu rodziców zdecydowało się na taki uroczy prezent;)
OdpowiedzUsuńPoczucie humoru i lekkość to moim zdaniem największe atuty tej książki. Masz rację, jest urocza :)
UsuńHaha, faktycznie nieco "świńska" ta książeczka! xD
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKsiążka z przymrożeniem oka.
OdpowiedzUsuńJak widać po podejściu autorki można w różny ciekawy sposób wytłumaczyć/uświadomić dziecko/dzieci z kąt się biorą dzieci. :)
Pozdrawiam
Dowcipne ilustracje i tekst kontra trudny temat gwarantuje i sukces czytelniczy i rozmowy :)
OdpowiedzUsuń