Bajkowo-cyrkowe warsztaty w Dzikiej Stronie Wisły (z Shaunem Tanem w tle)
"Zapraszamy na warsztaty cyrkowe połączone z bajkowymi opowieściami! Tym razem poznacie historię Eryka, której autorem jest Shaun Tan" informacja o spotkaniu była dosyć enigmatyczna, ale i intrygująca, bo cyrk, bo bajki, a że książki Shauna Tana bardzo lubię - zgarnęłam chłopaków i ruszyliśmy.
Działo się, działo! Pamiętacie Eryka z "Opowieści z najdalszych przedmieść"? Malutkiego studenta, który przybył na przedmieścia w ramach wymiany zagranicznej i zamieszkał w spiżarni? Eryka, którego interesowały drobiazgi? Który pewnego dnia po prostu wyruszył w podróż, machając uprzejmie na do wiedzenia? I który zostawił po sobie coś niezwykłego...?
Dziewczyny z Warszawskiego Cyrku Magii i Ściemy w Dzikiej Stronie Wisły czytały dzieciom opowiadanie o Eryku, a potem wspólnie rozmyślali, co z tym Erykiem się stało. Dlaczego odszedł? Albo dokąd pojechał? Czy wrócił do swojej rodziny, a może do szkoły? Czy byłoby dzieciom smutno, gdyby odszedł? Znaleziono walizkę, którą Eryk zgubił - co w niej było? Okulary, chusteczka, telefon... - do czego mu służyły, co z nimi robił?
Po rozmowach i rozruszaniu wyobraźni przyszedł czas na rozruszanie ciała.Scena zaroiła się od kuglarzy - cyrkowców i sztukmistrzów, Było chodzenie na szczudłach, wyczyny z kręceniem talerzy na kiju, utrzymywanie równowagi i przemieszczanie się na walcu, skoki na skakance i wiele innych akrobacji i wygibasów!
Były też gry i zabawy ruchowe i tak przez dwie godziny. A dla rodziców? Fotele i krzesła, pyszna kawa i ciacha - kawiarnia, działająca przy teatrze jest bardzo urokliwa, pełna przedmiotów, na których można zawiesić oko. Oryginalne lampy, kościotrupy wiszące na na ścianie, plakaty i przedmioty z duszą na długo przykuwają uwagę! Chętnie tam wrócę, i na kolejne warsztaty i na kawę.
Komentarze
Prześlij komentarz