W Gdańsku straszy, Piotr i Paweł Sitkiewicz, il. Józef Wilkoń,

Czy wyobrażacie sobie Drodzy Państwo taką sytuację, że duchy - dla pracy których, jak powszechnie wiadomo, zarezerwowane są godziny nocne - zaczynają działać również za dnia? Nie pod ciężkim płaszczem nocy, tylko w pełnym świetle słońca? Trudno sobie to wyobrazić, a co dopiero przeżyć! 

Dlatego na mieszkańców Gdańska padł blady strach. Przyzwyczajeni do nocnych występów duchów, zjaw, strzyg i innych takich nagle muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości - bo kiedy biegną w biały dzień do pracy, po zakupy czy rekreacyjnie wędrują sobie po Starówce zza rogu może niespodziewanie wyskoczyć COŚ i straszyć! Nic dziwnego, że tak jak tolerowali nocne popisy tej grupy, tak te dzienne nieźle ich rozsierdziły. Aż sprawę w swoje ręce musiała wziąć policja. 

Problem tylko, że ta choć aktywnie poszukiwała sprawcy zamieszania - znaleźć go nie mogła. Działając w imię dobra i spokoju mieszkańców ratunku szukano więc u najlepszego specjalisty w mieście - detektywa, w którym widziano ostatnią szansę ratunku dla umęczonych mieszkańców i turystów. 

Detektyw Pająk - jeśli nie on, to prawdopodobnie nikt sprawcy by nie znalazł! Ten poproszony o pomoc - z zapałem zabrał się do pracy. A my razem z nim przemykamy się pod nogami przechodniów uliczkami Gdańska, odwiedzając potencjalnych sprawców zamieszania... 

Na liście tropiciela przestępców jest i duch Pirata z zatopionego okrętu, i bracia Nietoperze z krypty kościoła Mariackiego, pani Strzyżowa i Olbrzym z Dolnego Miasta, a nawet samotny Duch z baszty Pod Ciemną Gwiazdą. Kiedy nasz krzyżak już jest bliski poddania się, wpada na właściwy trop....

Jest strasznie, ba! przerażająco... Kryminał jak się patrzy, tylko trup nie ściele się gęsto, prawdę mówiąc nie ma go wcale. Tyle zjaw, mar sennych, duchów i strasznych postaci na kartkach jednej książki to dużo nawet dla najbardziej nieustraszonych! Detektyw Pająk w drodze dedukcji, dzięki swojemu sprytowi, spostrzegawczości, logicznemu myśleniu kojarzy fakty i ...więcej nie zdradzę.

Historia jest zabawna, choć strrrraszna, jednak największą zaletą, czymś, co sprawia, że ta książka zachwyca są... wiadomo co. Ilustracje! Nie może być inaczej, skoro sygnowane są TYM nazwiskiem. Ilustracje przepełnione głębią nocnych, gęstych kolorów (nie bez powodu mówi się o Wilkoniu malarz nocy), zachwycające kreską i klimatem. 

To książka zaskoczenie, bo nigdzie nie była zapowiadana, cicho sza i jest! Dla mnie jest bezcenna i już jest jedną z najważniejszych książek Józefa Wilkonia, bo dostałam ją od Niego osobiście, nim jeszcze pojawiła się w sprzedaży. Z dedykacją dla dzieci. Kiedy miałam ogromną przyjemność gościć przez chwilę w niezwykłym miejscu w towarzystwie tego niezwykłego człowieka.

W Gdańsku straszy,
Piotr i Paweł Sitkiewicz, 
il. Józef Wilkoń,
Oficyna Gdańska,
2014.