Odejścia, które bolą


O śmierci Joanny Chmielewskiej i Edmunda Niziurskiego dowiedziałam się, kiedy byłam w szpitalu. I były to jedyne informacje ze świata z zewnątrz, poza sprawami domowymi. Obie bardzo dla mnie smutne i poruszajace.

Tereska i Okrętka, Janeczka, i absolutnie wszyscy bohaterowie powieści Niziurskiego to postaci, które poruszały moją wyobraźnię, kiedy przekroczyłam próg 10 roku życia. Oderwanie od codziennych spraw - czasem nudnych, monotonnych; śmiech do rozpuku i poczucie - kiedy brałam książkę do ręki - że czeka mnie coś niesamowitego, że przede mną kilka godzin  podróży w świat pełen humoru i niesamowitych wydarzeń, świat stworzony przez serdecznych i bliskich młodemu sercu ludzi. Pewność, że ONI są, chociaż książki na półce już inne - sprawiała, że dzieciństwo i wczesna młodość były blisko, na wyciągnięcie ręki, była świadomość, że to wszystko gdzieś trwa, chociaż w kalendarzu co chwilę już kolejny rok.
Odejście tych dwóch osób sprawiło, że poczułam nie tylko pustkę, ale też zobaczyłam domykające się drzwi, odgradzające mnie od dzieciństwa.

Cieszę się, że wtedy poznałam książki tych Autorów. Bardzo im jestem za to wdzięczna.
Dziękuję.

***
List, który trzymam wśród wielu innych cennych pamiątek, dzisiaj nabiera już innego znaczenia.

Komentarze

  1. Smutno czasem, że istnieje odchodzenie...

    OdpowiedzUsuń
  2. I smutno, że o TAKICH ludziach nie pamięta się, kiedy żyją. Tyle, ile napisano w czasie ostatnich kilku dni o Niziurskim i to jak - nie napisano łącznie przez ostatnich kilkanaście lat. Dopiero śmierć takiej osoby uświadamia, KTO odszedł i co straciliśmy...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W książkach Chmielewskiej zaczytywałam się przed laty... Ile łez przy nich wylałam! (ze śmiechu!) A Niziurski to też wspaniałe wspomnienie z dzieciństwa. Ostatnio podsuwałam Starszemu jego książki i... podobały mu się! Cieszę się, bo niektórzy już wątpią czy współczesne dzieciaki są w stanie czytać o przygodach urwisów z lat 60 -tych... Smutny ten tydzień był ...

      Usuń
  3. E.NiziurskiegoTy mi poleciłaś! Cała szósta klasa to jego powieści, kolejno wchłaniane.

    OdpowiedzUsuń
  4. E.NiziurskiegoTy mi poleciłaś! Cała szósta klasa to jego powieści, kolejno wchłaniane.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz