30 lutego, Wanda Chotomska, Mirosław Pokora
Uwielbiam Wandę Chotomską, jej lekkość wierszowania (jak to się dobrze czyta!), lekko absurdalne poczucie humoru, grę skojarzeń. Czytając "30 lutego" pomyślałam sobie, że miło byłoby, gdyby Dwie Siostry wydały też ukochaną przez moje dzieci Pralnię Pana Szopa!
Taka historia mogła się wydarzyć tylko 30 lutego! Jeż z dwiema ciotkami otwiera sklep, z czym? Oczywiście ze szczotkami! Są tu szczotki:
Do podłogi, do butów
do czyszczenia dywanów,
do rzęs - szczotki dla kobiet,
i do wąsów dla panów.
Do ubrania, do garnków,
do paznokci, do włosów -
zresztą było ich tyle,
że wyliczyć nie sposób.
I dzieje się, dzieje! Zwierzaki są tak zaaferowane, że jeż sprzedał najpierw jedną ciotkę
(...) Jeż już szczotkę pakował,
już wziął za nią dwa złote,
nagle krzyknął: - Pomyłka!
To jest jedna z mych ciotek!
potem drugą ...
(...) Kiedy wyszli żołnierze,
to jeż zrobił się blady,
bo w pośpiechu im sprzedał
drugą ciotkę zza lady!
A na koniec sam zapakował się i...
Jeż wybierał, wybierał
i doradzał jak umiał,
wreszcie szczotkę zawinął
i dopiero się zdumiał!
Gdy zrozumiał, co zrobił,
zbladł od razu jak kreda -
zamiast szczotki, biedaczek,
sam klientom się sprzedał.
"30 lutego" to bardzo wierszyk zabawny, pięknie zilustrowany przez Mistrza Ilustracji - Mirosława Pokorę i wydany. Polecamy!
Dodam jeszcze, że sięgam po niego, kiedy... chłopcy są przeziębieni. Gdy nebulizator do inhalacji pojawia się na stole, moi panowie sami biegną do półki z książkami po "30 lutego" właśnie. Jedna inhalacja, jedno czytanie ;) I tak razy trzy :)
ilustracje Mirosław Pokora,
Wydawnictwo Dwie Siostry,
Warszawa 2011.
Warszawa 2011.
Potrafisz zachęcić do lektury!I u nas pewnie niebawem ta bajeczka zagości. Jak wiele z Twojego bloga.Ilustracje cudnie!
OdpowiedzUsuńMożemy pożyczyć, bo my już znamy na pamięć :) Dziękuję za ciepłe słowa :)))
OdpowiedzUsuń