Ziarenka maku, Józef Ratajczak

Nie znam się na malarstwie ani ilustracji. Ale lubię oglądać. Wiem, co mi się podoba, a co nie. Choć nie zawsze wiem, dlaczego. Ilustracje Bożeny Truchanowskiej są jak sen. Jak wrażenie. Jak chwila. Są, ale zaraz znikną, rozpłyną się na kartce papieru. Podobnie wiersze Józefa Ratajczaka - ulotne, choć skupione na szczególe, drobiazgu...



Pytania
Skąd się bierze cisza?
Kto drzewa kołysze?

Czemu słonko gaśnie
i kończą się baśnie?

I we śnie - dlaczego -
nic nie ma prawdziwego?


Przed snem

Biorę do łóżka auto,
rakietę z kosmonautą,
pod głowę kładę misia,
buty kupione dzisiaj...

Lecz zawsze usnę najprędzej,
gdy rękę mamy mam w ręce.

Ziarenka maku,zef Ratajczak,
ilustrowała Bożena Truchanowska,
Warszawa 1985, Nasza Księgarnia.

Komentarze

Prześlij komentarz