Ziarenka maku, Józef Ratajczak
Nie znam się na malarstwie ani ilustracji. Ale lubię oglądać. Wiem, co mi się podoba, a co nie. Choć nie zawsze wiem, dlaczego. Ilustracje Bożeny Truchanowskiej są jak sen. Jak wrażenie. Jak chwila. Są, ale zaraz znikną, rozpłyną się na kartce papieru. Podobnie wiersze Józefa Ratajczaka - ulotne, choć skupione na szczególe, drobiazgu...
Pytania
Skąd się bierze cisza?
Kto drzewa kołysze?
Czemu słonko gaśnie
i kończą się baśnie?
I we śnie - dlaczego -
nic nie ma prawdziwego?
Przed snem
Biorę do łóżka auto,
rakietę z kosmonautą,
pod głowę kładę misia,
buty kupione dzisiaj...
Lecz zawsze usnę najprędzej,
gdy rękę mamy mam w ręce.
biorę do łóżka lalki trzy, delfina, misia... i sny:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Kolorowych snów Zosiu ;)))
OdpowiedzUsuń